Jestem geniuszem. Nie dość ze mam pełno rzeczy do zrobienia to zasnęłam o 7 ze zmęczenia. Z rana przyszedł jeszcze listonosz. No i puka, puka, puka.
Obudziwszy się wkurzona na listonosza, ze mnie obudził, myślałam ze go uduszę. Nawet nie zastanawiam się dluzej nad tym ze nie powinnam teraz spać ani, ze to dobrze, ze się obudziłam. Odebrałam paczkę, życzyłam miłego dnia, poszłam do mojego pokoju i nawet nie wiem kiedy znów znalazłam się w łóżku i odleciałam do świata snów. Dopiero po południu obudził mnie Marek, no i taki wtf, że ja nieprzytomna prawie.
No i oczywiście przyszedł do nas dziś kurier z taty paczka a ja moje ciało nawet nie było tak mile by mnie poinformować, że ktoś puka do drzwi
A no i w tym liście który dostałam był I tomik Kuroshitsuji i dodatki nawiązujące do niego razem z listem. Jejku, naprawdę dziękuję! Pewnie nawet nie wyrażę tego jak bardzo jestem wdzięczna, no ale to był świetny prezent ;3! Tak się ciesze, że takie mile osoby czytają tego bloga i ze mam dla kogo się starać ^^. *przytula*
przed chwilka dostałam opieprz za to, ze nic dzisiaj nie załatwiłam