Mimiiiiiii i sukienki z Bodyline

8:42 PM

 Obudziłam się bardzo wcześnie, musiałam się wcześniej przygotować od szkoły, a poza tym nie znałam planu. Włączyłam komputer rodziców i zajrzałam na mojego bloga w celu szukania notatki z poniedziałku. Zapewne było tam zawarte jakie powinnam włożyć do plecaka lekcje. Po tym jak wszystkiego się dowiedziałam zaczęłam się przygotowywać. Ogółem nie miałam się w co ubrać, to z tego co mi zostało zrobiłam taką stylizację, że wyglądałam jak trzy drzwiowa szafa XD Wyszłam do szkoły i właściwie spoko było, no czyli jak zawsze ^^"
 Kiedy wróciłam do domu musiałam posprzątać całą kuchnie i łazienkę, ale poszło mi to bardzo szybko bo doszły do mnie sukienki i mama powiedziała, że mi je da dopiero jak mieszkanie będzie się błyszczeć. Jak dostałam paczkę to było takie yaaaaaaaaaaay O__O

Była bardzo ciężka, naprawdę się dziwię, że sukienki mogą tyle ważyć. Minęła chwilka zanim ogarnęłam, że w tej paczuszce są moje sukienki, a ja muszę to rozpakować. W paczce były zapakowane osobno i estetycznie 4 sukienusie.

 Delikatnie otworzyłam każdą z osobna i stwierdzam, że są piękne, piękne, piękne *__*! Nie zgadzam się z nikim kto uważa, że bodyline ma niską jakość (panuje taki stereotyp). Miałam już 6 sukienek z tej firmy i z wszystkich jestem zadowolona. Kooocham je. Niestety moja mama była niezadowolona, że 3 z nich są w różowym kolorze. Ona chyba go nie lubi... no w każdym razie przyzwyczaiła się pewnie już do mnie w czerni ^^" Mam zakaz chodzenia do szkoły w sweecie xd No ej, tak nie wolno. Będę w nich chodzić, są słodziutkie! Nie dociera do mnie fakt, że mam już 8 sukienek. Nie dawno marzyłam o jednej... nawet siebie nie wyobrażałam w loli a tu już mam tyle tego, zawiesiłam wszystko na oknie.

 Przepraszam za jakość i ciemność zdjęcia, ale już nic nie poradzę, mam tak teraz w domu a jak widać za oknem jasno i nawet żyrandol włączyłam. Przepraszam, przepraszam, przepraszam :< No w kazdym razie uwierzcie na słowo, że wisi tam 8 sukienek, 4 head bowy i pełno dodatków przyczepionych do firanki.
 Potem gdy to wszystko poukładałam to zabrałam się za jak to nazwałam bezmyślnie "ulolicanie garderoby", znaczy się przyszywałam koronki i wstążki do koszuli którą udało mi się nabyć za 1 zł. Jestem zadowolona z efektu. Muszę sobie kupić białe rajtki, a dobra mniejsza o to. Jeszcze słodziutkie zdjęcie mojego parapetu opanowanego przez bodylineowe kokardki ^^
Ach no i to co mam to i tak mało ^^ Candy, pochwal się tym co masz, wiem, że mnie zagniesz i już mnie to boli xd

You Might Also Like

24 komentarze

  1. Łaa ale masz kawaii parapet ^_______^

    kawaii a.

    ReplyDelete
  2. Nie mogę się doczekać kiedy zobaczę cię w tych sukieneczkach =^.^=

    ReplyDelete
  3. Ojezus mimi jaaakaa zaaaajeeebista kolekcja O*O Zazdroszczę ci tego wszystkiego oha ah oh ah<3! Obiecuję że jak odbiorę moją melty od asu to wszystko obofcę! a ty coś zró z telefonem!

    ReplyDelete
  4. Tak od ilu do ilu kosztuje jedna sukienka?

    ReplyDelete
  5. ale to wszystko słodkie ^^ zazdroszczę :D

    ReplyDelete
  6. Omg!!! Mimi ty używasz soczewek? o ja

    ReplyDelete
  7. gdzie można kupić sukienki Bodyline? dopiero zaczynam wśród Lolity, choć dużo o niej słyszałam...

    ReplyDelete
  8. Ile kosztuje przesyłka z bodyline ? :33333

    ReplyDelete
  9. a ty przypadkiem nie miałaś być loli goth ;) no nic ale masz zajebisty parapet

    ReplyDelete
  10. Ale zajebiste... Też takie chcę :C

    ReplyDelete
  11. a co z tym mieszkaniem gzie sama mieszkalas?

    ReplyDelete
  12. oo widzę pojemnik na soczewki taki jak ja mam xd nosisz soczewki korkcyjne czy jakieś kolorowe ;p ?

    ReplyDelete
  13. Anonimowy - moja babcia tam mieszka
    Anonimowy - kolorowe ^^ uwielbiam je

    ReplyDelete
  14. Kocham kolorowe soczewki !!
    Czy mogłabyś mi polecić jakąś dobrą stronę z dobrymi soczewkami do kupienia ??

    ReplyDelete
  15. Słodko, też bym chciała mieć jakąś lolicią sukienkę, ale nawet gdybym uzbierała kasę, to nie miała bym gdzie jej założyć, bo nie wyobrażam sobie przejść się po ulicy w mojej malutkiej miejscowości. Już wystarczy, że ubiorę się na czarno, a słyszę za plecami nie miłe komentarze i śmiechy. -.-
    Mam nadzieję, że pokażesz zdjęcia jak wyglądasz w tych sukienkach, bo na tej fotce niewiele widać. ^^

    ReplyDelete
  16. Fajnie, że w końcu masz dobry humorek :) Niezła kolekcja =^o^=

    ReplyDelete
  17. Dopiero co mówiłaś, że kończysz z "loliceniem". Nie ogarniam.

    ReplyDelete
  18. Jooooooj, jakie to wszystko kawaii ^^

    ReplyDelete
  19. Śliczne te sukieneczki :3 Masz je jeszcze?

    ReplyDelete
  20. Ostatnio spełniłam swoje marzenie co do posiadanie czarnego płaszcza, a jednym z kolejnych jest właśnie sukienka w stylu gothic lolita.
    Lecz sądzę że jeszcze długi czas minie nim jakowąś zdobędę.
    I cóż, jestem zmuszona podzielić zdanie twojej mamy co do koloru różowego.

    Mam tak niesamowitą awersję do owego koloru od kiedy wyszedł on przypadkiem na moich włosach. Na czas obecny mam kłopot z kolorem zielonym.
    Perfidne La Riche...

    ReplyDelete