Dziś napisze bo nie starczyło mi czasu wczoraj przez czytanie demotywatorów *gleba* Obudziłam się o 7.30 i wyszłam do szkoły na 8.00 na lekcje zajęć artystycznych plastycznych. Pan sprawdzał czy zaliczyć nam zajęcia. W końcu doszedł do ostatniego numeru. -Martyna, początkowo miałem o tobie inne zdanie, ale takim zachowaniem daleko nie zajdziesz. -Wiem. -No widocznie ci na mojej opinie nie zależy, jak będziesz...
Kiedy się obudziłam było tak jasno, że myślałam iż już dawno jest spóźniona do szkoły. Okazało się że była dopiero 5-6 godzina. Ubrałam się, wypiłam kubek mleka wysłuchując narzekań taty ze za mało jem, umyłam zęby i się spakowałam, włączyłam laptopa porządkując w nim pliki o 8.30 przyszła po mnie kuzynka, uczesała mnie i wyszłyśmy do szkoły. Pierwszą miałam matematykę - procenty, proste...
Hm, dzisiejszy dzień nie był za ciekawy, znów opowiem w skrócie, bo najfajniej się opowiada dni kiedy jest się ze znajomymi, no ale ok. Dziś w domu się pokłóciłam z mamą o to że rodzice traktują mnie jak taką maskotkę za co mi się dostało więc się popłakałam i wyszłam z domu do altanki (pomijając że w mokrych włosach i bez okularów) gdzie...
Obudziłam się dziś zaskoczona porządkiem w moim pokoju, ponieważ zasypiałam w małym nieładzie, dopiero po chwili przypomniałam sobie o tym, że w nocy obudziłam się aby posprzątać (jestem pedantką). Ubrałam na siebie biało czarna spódniczkę mini, czarne leginsy, turkusową tunikę, biało czarną bluzkę na zameczek bez rękawów i z dużym dekoltem z tyłu do teko pasek i bransoletka z ćwiekami. Wyszłam do szkoły...
Ech, co to? Obudziłam sie i zobaczyłam wokół mnie bałagan, nie na widzę mieć bałaganu. Ale to co dotarło do mnie chwile później było jeszcze bardziej przerażające. Leżałam na moim łóżku w ciuchach, golfie i mojej, chyba najkrótszej i ulubionej mini, moja pościel znajdowała się na podłodze, moskitiera która powinna się zwieszać z sufitu leżała na łóżku. Dopiero po chwili przypomniałam sobie o...
No wiec miałam dziś niesamowicie ciekawy dzień. Nie opiszę go z dialogami i szczegółami bo po prostu nie mam czasu i przyznam, że nie pamiętam. Na pierwszej lekcji chemii, właściwie nic ciekawego nie robiliśmy, był trudny temat to ja wolałam uzupełniać ćwiczenia, a potem spisałam zadaną prace od Pauliny, wszyscy na lekcji gadali, a Ferbi obliczała najprostsze przykłady w słupkach i to z...
-Aaaaaaałć - krzyknęłam z bólu, który rozchodził mi sie po całym ciele. Powoli dochodziło do mnie co właściwie robię i co to za pora. Leżałam na podłodze przy moim łóżku, widocznie z niego spadłam. Podeszłam do lustra i powoli rozczesywałam sobie włosy, byłam przerażona tym jak bardzo jestem rozczochrana, ale jeszcze gorszy był widok mojej twarzy w lustrze. Poprzedniego dnia nie chciało...