Witam! Tak więc i ja dołączyłam do ekipy, jako nowa-stara bloggerka. Już dawniej pisałam z Mimi pod pseudonimem ,,Candy". Mam cichą nadzieję, że w tej chwili jakiejś części ze starych czytelników, lampka zaświeciła się w głowie. W każdym razie, postanowiłam, że przedstawię się nowszym, jak i tym, którym moja obecność tutaj umknęła. Od tych trzech lat, wiele się zmieniło, ale i wiele pozostało na swoim niezmiennym miejscu. Wciąż kolekcjonuję lalki. Obecnie moja kolekcja to 3Pullipy, Tangkou, Isul, Dal i jedna BJD. Jednak moja miłość do Lolity przeminęła i teraz jest to dla mnie bardziej kostium, niż ubranie. Co za tym idzie, mój wygląd zewnętrzny też się zmienił. Ścięłam włosy, rozjaśniłam i zaczęłam się ubierać w zupełnie nowy dla mnie sposób, ale to wszystko wyjdzie w praniu. Na blogu, chciałabym głównie opisywać kulturową stronę mojego życia. Wszelkie wystawy, eventy, wyjścia. Oczywiście, nie zabraknie lalek, bo jest to coś, bez czego żyć nie potrafię. Pamiętajcie, jednak, że jestem tutaj dla was. Jestem otwarta na wszelkie propozycje i chętnie się dowiem, czego oczekujecie od moich wpisów! Idąc za pomysłem innych dziewczyn, też dodaję gify z moim pyszczkiem. :)
Hej wszystkim!
Nazywam się Justyna, lecz od lat większość osób zna mnie pod nickiem Yumi. Jestem pasjonatem wszelakiej maści literatury, cosplayu, mody azjatyckiej, muzyki i historii. Kiedyś jeszcze manga i anime, ale od jakiegoś czasu nie mogę znaleźć nic dla siebie. Uwielbiam k-pop, muzykę alternatywną i elektroniczną. W dzieciństwie przez 3 lata trenowałam kick boxing, parę miesięcy judo i taekwondo. Dodatkowo, od dwóch lat jestem administratorem dosyć popularnego fan page'a o tematyce azjatyckiej - Polish Otaku Mode. Można powiedzieć, że znam się na polskich mangowcach.
Mam zamiar zamieszczać tu posty o tematyce fandomowej, nowościach w muzyce azjatyckiej, tutoriale na dodatki handmade i swoje przemyślenia, które i mnie czasem nawiedzają.
Liczę na owocną współpracę 8)
Hej!
Jestem Shiroi Ookami, 10 kwietnia konczę lat 18. Jestem cosplayerem, entuzjastą mody, wielbicielką azjatyckiej urody i makijażu, fanką k-popu i A&M.
Będe tutaj pisała o cosplayu, konwentach, a także możliwe, że wstawie kilka makijażowych toturiali!
A teraz czas na spam zdjęciowy!
Jestem Shiroi Ookami, 10 kwietnia konczę lat 18. Jestem cosplayerem, entuzjastą mody, wielbicielką azjatyckiej urody i makijażu, fanką k-popu i A&M.
Będe tutaj pisała o cosplayu, konwentach, a także możliwe, że wstawie kilka makijażowych toturiali!
A teraz czas na spam zdjęciowy!
Witajcie kochani! Nie opisze słowami jak bardzo tęskniłam za tym aby znowu otworzyć to okienko na stronie bloggera i zacząć skrobać nowe posty. Jestem niesamowicie szczęśliwa, że znalazłam odrobinę czasu na to aby się za to zabrać. Jednocześnie chciałabym wam bardzo podziękować za to, że pomimo ponad półrocznej (!) przerwy w prowadzeniu tego bloga cały czas byliście ze mną i dopytywaliście się o nowe notki, a poza tym nie odeszliście od followersów, a wręcz was przybyło. Jesteście niesamowici, kocham pisać nie ze względu na samo pisanie, ale właśnie dla tego, że mogę to robić dla was.
Czemu mnie tak długo nie było? Cóż, jak pewnie już wiecie nie lubię sobie ułatwiać życia, a wciąż dążę do tego by robić jak najwięcej i z najlepszym skutkiem, czyli po prostu robię sobie pod górkę. Tym razem chodzi o naukę, bardzo skupiłam się na wykształceniu, przesiaduję w szkole od samego rana do wieczora, a kiedy już wrócę, około godziny 19 to mam całą masę zadań do wykonania. Do tego mieszkam teraz w Gdyńskim internacie, a moim jedynym dostępem internetu był smartphone zanim (wczoraj) dostałam laptopa.
Po tym jak wyprowadziłam się od Tafii mieszkałam z rodzicami w Sztumie... chodząc do tej samej szkoły w Gdyni. Co dzień marnowałam mnóstwo godzin w pociągach na dojazd do szkoły. Budziłam się o 3:30, o 5:00 wychodziłam z domu i o 8:00 byłam w szkole, kończyłam lekcje o 18:00, a o 21:00 wracałam do domu. Odrabianie całej masy zadań zabierało mi czas do 1:00, sypiałam po dwie godziny dziennie i byłam dosłownie zoombie, przez 4 miesiące, więcej nie dałam rady. Więc mam nadzieję, że zrozumiecie, że znalezienie czasu na blog było niemożliwe. No i tak, owszem, wiem, że wpadam na dziwne pomysły, ale to ja, powinniście się już przyzwyczaić.
Pomimo wszystko jestem szczęśliwa, nie zrezygnuje z tylu obowiązków, ani ze szkoły, poza tym bardzo podszkoliłam swój angielski, który jest już na wysokim poziomie, więc jeśli znajdę wolny czas będę samodzielnie tłumaczyć swoje notki bez pomocy osób trzecich, wcześniej prosiłam o pomoc tłumaczy. Chociaż jedna rzecz, która mi się przyda w prowadzeniu bloga, pomimo wszystko myślę, że reszta nauki też okaże się pomocna w wypowiadaniu się na ciekawe tematy. Nauka jest świetna, polecam.
Z nowości jakie wprowadziłam to nowy, przejrzystszy szablon, łatwiej wam będzie wybierać posty, które was zainteresują. No i coś co na pewno was ucieszy, postanowiłam przekształcić to miejsce w coś ciekawszego, miejsce gdzie dowiecie się nie tylko mojej opinii, ale i wielu ciekawszych rzeczy. Od dziś to miejsce stanie się poradnikiem i e-magazynem, ale nie martwcie się, nie zabraknie tutaj osobistego charakteru wypowiedzi, będzie już tylko lepiej, robię to dla was. Na pewno się ucieszycie gdy poznacie osoby, które dołączyły do grona redaktorów tego bloga, obiecuję, będą się o was troszczyć, są wspaniałe.
Skąd ten pomysł? Myślę, że spodoba wam się fakt przeczytania ciekawostek nie tylko ode mnie, bo alfą i omegą nie jestem. Notki będą się częściej pojawiać, będą bardziej różnorodne, a tematyka bloga ciekawsza co jednocześnie wzbogaci wasz zasób wiedzy. Poza tym jest to ogromna szansa dla tych dziewczyn na zaprezentowanie się, poznanie małego światka PR, nabrania praktyk w pisaniu do ogromnej liczby odbiorców. Jest to dla nich duża szansa, którą mogę im dać. Jeśli uważasz, że też się nadajesz, możesz do mnie napisać, przemyślę to. Szukam dziewczyn, które miałyby odwagę pisać do dużej liczby odbiorców, reprezentują coś swoją osobą, a co najważniejsze są miłe i ogarnięte.
Mam nadzieję, że się przedstawią w najbliższym czasie, myślę, że większość z was miała okazje już je poznać ponieważ są one bardzo rozpoznawalne. Gwarantuję wam, że ucieszycie się gdy poznacie nową ekipę. Niesamowicie się cieszę, że znowu do was piszę, stęskniłam się za wami. Witajcie w domu moi ukochani, obiecuję się o was troszczyć. Pomimo tego jak świetnie potrafię uchwycić wszystko w słowa to i tak trudno mi opisać radości jaką czuję gdy mogę znowu do was pisać.
Czemu mnie tak długo nie było? Cóż, jak pewnie już wiecie nie lubię sobie ułatwiać życia, a wciąż dążę do tego by robić jak najwięcej i z najlepszym skutkiem, czyli po prostu robię sobie pod górkę. Tym razem chodzi o naukę, bardzo skupiłam się na wykształceniu, przesiaduję w szkole od samego rana do wieczora, a kiedy już wrócę, około godziny 19 to mam całą masę zadań do wykonania. Do tego mieszkam teraz w Gdyńskim internacie, a moim jedynym dostępem internetu był smartphone zanim (wczoraj) dostałam laptopa.
Po tym jak wyprowadziłam się od Tafii mieszkałam z rodzicami w Sztumie... chodząc do tej samej szkoły w Gdyni. Co dzień marnowałam mnóstwo godzin w pociągach na dojazd do szkoły. Budziłam się o 3:30, o 5:00 wychodziłam z domu i o 8:00 byłam w szkole, kończyłam lekcje o 18:00, a o 21:00 wracałam do domu. Odrabianie całej masy zadań zabierało mi czas do 1:00, sypiałam po dwie godziny dziennie i byłam dosłownie zoombie, przez 4 miesiące, więcej nie dałam rady. Więc mam nadzieję, że zrozumiecie, że znalezienie czasu na blog było niemożliwe. No i tak, owszem, wiem, że wpadam na dziwne pomysły, ale to ja, powinniście się już przyzwyczaić.
Pomimo wszystko jestem szczęśliwa, nie zrezygnuje z tylu obowiązków, ani ze szkoły, poza tym bardzo podszkoliłam swój angielski, który jest już na wysokim poziomie, więc jeśli znajdę wolny czas będę samodzielnie tłumaczyć swoje notki bez pomocy osób trzecich, wcześniej prosiłam o pomoc tłumaczy. Chociaż jedna rzecz, która mi się przyda w prowadzeniu bloga, pomimo wszystko myślę, że reszta nauki też okaże się pomocna w wypowiadaniu się na ciekawe tematy. Nauka jest świetna, polecam.
Z nowości jakie wprowadziłam to nowy, przejrzystszy szablon, łatwiej wam będzie wybierać posty, które was zainteresują. No i coś co na pewno was ucieszy, postanowiłam przekształcić to miejsce w coś ciekawszego, miejsce gdzie dowiecie się nie tylko mojej opinii, ale i wielu ciekawszych rzeczy. Od dziś to miejsce stanie się poradnikiem i e-magazynem, ale nie martwcie się, nie zabraknie tutaj osobistego charakteru wypowiedzi, będzie już tylko lepiej, robię to dla was. Na pewno się ucieszycie gdy poznacie osoby, które dołączyły do grona redaktorów tego bloga, obiecuję, będą się o was troszczyć, są wspaniałe.
Skąd ten pomysł? Myślę, że spodoba wam się fakt przeczytania ciekawostek nie tylko ode mnie, bo alfą i omegą nie jestem. Notki będą się częściej pojawiać, będą bardziej różnorodne, a tematyka bloga ciekawsza co jednocześnie wzbogaci wasz zasób wiedzy. Poza tym jest to ogromna szansa dla tych dziewczyn na zaprezentowanie się, poznanie małego światka PR, nabrania praktyk w pisaniu do ogromnej liczby odbiorców. Jest to dla nich duża szansa, którą mogę im dać. Jeśli uważasz, że też się nadajesz, możesz do mnie napisać, przemyślę to. Szukam dziewczyn, które miałyby odwagę pisać do dużej liczby odbiorców, reprezentują coś swoją osobą, a co najważniejsze są miłe i ogarnięte.
Mam nadzieję, że się przedstawią w najbliższym czasie, myślę, że większość z was miała okazje już je poznać ponieważ są one bardzo rozpoznawalne. Gwarantuję wam, że ucieszycie się gdy poznacie nową ekipę. Niesamowicie się cieszę, że znowu do was piszę, stęskniłam się za wami. Witajcie w domu moi ukochani, obiecuję się o was troszczyć. Pomimo tego jak świetnie potrafię uchwycić wszystko w słowa to i tak trudno mi opisać radości jaką czuję gdy mogę znowu do was pisać.