pamiętniczkowo

5:26 PM

  Niedługo będzie więcej notek, niech tylko poprawię ten paskudny niemiecki >.< Wczoraj byłam tak zmęczona, że po powrocie do domu zaraz zasnęłam, obudziłam się wieczorem, poszłam po słodycze do sklepu i dalej poszłam spać. Obudziłam się około godziny 6 i zadzwoniłam do Dominiki, mniej więcej tak wyglądała nasza rozmowa:
 -No hej kochanie, mam nadzieję, że nie śpisz.
 -Dghplkjvbhjopjjkl.
 -Nie rozumiem, ale cieszę się, że już wstałaś bo się bałam, że cię obudzę.
 -Ftyuiobsdfgyurtyuionm.
 -Ach, no tak, zapomniałam ci powiedzieć po co dzwonie.
 -Cyvfuhbibkjscvyuibub.
 -A bo wiesz, tak ci tylko przypominam, że chce Kurosza.
 -Sfghjfghjkobfghjkl.
 -Pewnie teraz nie kontaktujesz co do ciebie mówię, więc zadzwonię za jakiś czas.
 -Yfgynimldfgvhbnm.
 -Tak, tak, śpij już, kochanie.
 -Dbubijmbvibiu.
 Zaraz potem sama dalej poszłam spać i obudziłam się o 8:30, bezczynnie się gapiłam w sufit przez następną minutę, aż w końcu zadzwoniłam do Olki. Oczywiście Dominika zapomniała kuro, więc musiała się po niego wracać do domu, zawsze zapomina xD.
 Wygramoliłam się z łóżka i szybko się przygotowałam, pomijając już fakt tego, że po tym jak poszłam spać z mokrymi włosami to obudziłam się z fryzura a'la Son Goku, więc jedyne co mi pozostało to na nowo zmoczyć grzywkę i wysuszyć, a resztę włosów związałam gumką. Byłam baaardzo zmęczona, więc założyłam na szybko legginsy, bluzkę, bluzę i skejty i powoli wyszłam do szkoły na 8:55.
 Moje ogarnięcie na lekcjach było równe zeru, głównie siedziałam w ławce i udawałam, że słucham albo czytałam mangi, tylko mnie się za co cały czas nauczyciele czepiali, a Olce, która ze mną siedziała i nie wychylała ani na chwilę nosa spoza moich mang ani razu nie zwrócono uwagi, ja się pytam gdzie tutaj jest sprawiedliwość :<.
 O dziwo wyjątkowo spędziłam na przerwach troszkę czasu z koleżankami z klasy, a należę do tych osób, które unikają towarzystwa i najlepiej się czują same. W każdym razie było zabawnie- cytaty dnia:

  "Poszłam do domu i zapomniałam po co i wzięłam pilniczek."
 "Mimi nie lubi kotów." x10
 "Już skończyłam, a nie, jeszcze nie, tak, już, nie, jeszcze chwila, no dobra już, a nie..."
 "O, Mimi, kocham cię, a nie, nienawidzę cię"
 "Tańczyć z Tobiaszem to jak tańczyć z dziewczyną."
 "A Papież na to 'witam was ciule', znasz to? No jak to nie? Jakim cudem nikt tego nie zna?"
 "Eee, Dajana, czemu jesteś w kurtce cały dzień? - Bo mi zimno" (wszyscy zdychają z gorąca)

 Jeszcze tego troszkę było, ale nie pamiętam. W każdym razie jutro mam wolną chwilkę to zabiorę się za wystawienie na sprzedaż moich najfajniejszych rzeczy bo chce pewniej kochanej osobie zrobić (bardzo) drogi prezent, bo wiem, że o tym marzy, a nie bardzo mam wystarczające środki. Tak więc możecie już jutro się spodziewać loli kiecek i takich tam ^^.

You Might Also Like

8 komentarze

  1. Zapomniałaś wspomnieć o sukience , która do Ciebie doszła ;)

    ReplyDelete
  2. nie moge sie to czekac *_*.. och.! <3

    ReplyDelete
  3. haha, rozwalił mnie pierwszy dialog :D
    I czekamy na jutrzejszy post :)

    ReplyDelete
  4. fajna notka<3

    http://neko-n.blogspot.com/

    ReplyDelete
  5. cieszymy się, że tak się starasz :)

    ReplyDelete
  6. Właśnie, właśnie, właśnie~ pochwal się sukienką! :D

    ReplyDelete
  7. O no to czekam na te sukienki <3

    ReplyDelete