sylwestrowo
3:24 PM Hej ^____^
Witam po sylwestrowej przerwie. Cos ostatnio było mało postów, ale musiałam odespać ostatnie dni. Hm, no sylwester wspominam bardzo milo. Spędziłam go na imprezie u koleżanki, dużo nas nie było, mało tez nie, łącznie 18 osób. Chciała bym podziękować za mile chwile wszystkim, którzy tam byli. A tak szczególnie to Tuśce za wszystko, Florkowi za wieczne rozbawianie mnie, Loli za wieczne gadanie o m&a i Karolinie za rozmowy przy herbatce.
Ogółem pierwszy raz byłam na takiej imprezie, należę bardziej do osób które olewały sobie sylwester i nolifowały w domu oglądając anime, tudzież zapraszały do siebie otaku i razem z nimi nolifowały przy animcach. No ale było naprawdę fajnie, poza kilkoma incydentami.
W poniedziałek nie byłam w szkole, wysypiałam się po sylwestrze XD.
Dziś wstałam stosunkowo wcześnie.. 7:50 a miałam do szkoły na 8:00. Nie spóźniłam się i miałam wszystko na miejscu! Jako, ze pierwsze dwa w-f to tylko przynosiłam nauczycielowi zwolnienie całoroczne z w-f z powodu mojej kochanej ślepoty, a on mnie wysłał z tym do sekretariatu. Tak dostałam jakąś karteczkę do mamy i znów wróciłam na sale. No to się pytam czy mogę iść do domu, pan się pyta po co, a mi jedyne co przyszło do głowy to palnęłam, mianowicie, ze lubię się wyspać, bo było to prawdą. Wróciłam do domu i znów poszłam spać, obudziłam się o 9:40, a do szkoły na 9:50. Spoko, zdarzyłam ;D.
Jakoś to mi mija, no a poza tym to planuję sobie kupić nową maszynę do szycia, taką bardziej do szycia artystycznego, bardziej skomplikowanego, moja jest dobra do podstaw, ale nie nadaje się do jakiś trudnych rzeczy. Niestety taka maszyna to koszt +/- 1000 :<.
A no i moje plany numer two - zabieram się do założenia loliciego sklepu. W Polsce aktualnie nie ma żadnego, a wielka szkoda, przydał by się. Zastanawiam się też nad połączeniem tego z shoping servis.
No ale zabiorę się za to jak znajdę chwilkę czasu. Idę spać ;3
23 komentarze
Jak ty wstajesz o 7.50 to masz normalnie luksus...Ja wstaje o 6.00 A do szkoły mam na 8.10 Głupia szkoła tak szybko autobus wysłać po dzieci...>.< No ale za to jest poranny jogging po szkolnych korytarzach^^
ReplyDeleteWchodzę a tu nowa notka . o.o
ReplyDeleteWiesz co, myślę, że założenie sklepu to całkiem dobry pomysł. Tylko, że musiałabyś mieć sporo czasu aby to wszystko zaplanować, zaprojektować i podszlifować zdolności krawieckie. Do projektowania trzeba mieć wyobraźnię i pomysłowość. Tylko mam pytanie: byłby to sklep raczej internetowy, czy myślisz o stacjonarnym?
ReplyDeleteKimi_chan
Uważam że pomysł ze sklepem jest fantastyczny <3 Ale nie uważasz że nie będziesz mieć czasu na taką działalność? W końcu się uczysz a sklep wymaga dużo uwagi i pytanie czy umiesz się za to zabrać. W każdym razie i tak życzę powodzenia i trzymam kciuki <3 Będziesz może na jakimś konwencie w tym roku? :D
ReplyDeleteto bardzo dobry pomysł tylko właśnie: czy będziesz miala na to czas? i chęci? czy ci się nie znudzi? i czy dasz radę.
ReplyDeleteale trzeba myśleć pozytywnie. pozdrawiam ;*
Świetnie by było.Ale czy miałabyś czas na blog na sklep i w dodatku naukę ? Wątpię ale to twoja decyzja.Sklep internetowy czy stacjonarny? Uprzedzam że stacjonarny to duży wydatek.
ReplyDeletePowodzenia z tym wszystkim
myślę że sklep to super pomysł ;) bardzo ciekawy blog ! zapraszam do mnie :*
ReplyDeleteStacjonarny? Po pierwsze chyba nie ma do tego prawa. Po drugie mieszka w małym mieście, gdzie klient na jeden miesiąc to byłby wielki sukces. Po trzecie wątpię, żebyś nawet internetowy ogarnęła, ale jak tam chcesz.
ReplyDeleterozbawiła mnie ta notka :3
ReplyDeletesylwester był milutki :D buziaki mała :* ~ T.
ReplyDeletepisze się shopping service.
ReplyDeleteWłaśnie Mimi po 1. Masz czas?, po 2. Internetowy czy stacjonarny?, po 3. Pisze się shopping service O.O
ReplyDeleteWłaśnie, Shopping Service się pisze. Hmm, jakimś cudem moja znajoma Asu miała sklep gdzie było shopping service, i teraz ty je postanowiłaś niby robić?
ReplyDeletePozdro.
jest całkiem sporo lolicich sklepów, taka przemiła Pani szyje na zamowienie sukieneczki jakie chcesz, na restyle.pl jest kilka, albo było parę gotyckich no i jedna taka nawet sweet
ReplyDeleteNie chciałabym robić interesów z kimś, kto nawet shopping service nie potrafi zapisać.
ReplyDeletedobra ogarnijcie nie każdy w chuj musi znać angielski itp ;p
ReplyDeleteOla - Bo to takie trudne zawiłości angielszczyzny!
ReplyDeleteTo chyba raczej dalekosiężne plany są, bo przecież jeszcze długa droga przed tobą jeśli chodzi o naukę szycia. A i jedna maszyna to za mało.
ReplyDeletedobra chuj wam do tego
ReplyDeleteja wole szoping serwis
dobrze, zamawiaj, u kogoś kto sprowadza z zagranicznych stron a nie umie angielskiego.
ReplyDeleteTo przykre, że młoda dziewczynka używa tak brzydkich słówek. Wstydź się Ola! :C
ReplyDeletegrrr.. fotek nie ma :c
ReplyDeleteTaki sklepik byłby baaardzo fajny.
ReplyDelete