nyuu
8:30 PM-Miley!
Jak zwykle obudziła mnie dziś moja niesforna suczka. Skakała po całym moim łóżku nie dając mi spokoju.
Strzepnęłam ją z mojego brzucha na nogi i z wielkim zmęczeniem podniosłam się. Przez chwilkę dochodziło do mnie jaki dziś dzień i co mam do roboty, przez następne pół godziny zanurzyłam się w świecie wektorów, wartości, sił, przyspieszeń i wzorów czytając podręcznik od fizyki.
Wstałam, ogarnęłam się i doszłam do wniosku, że przywykłam do wyglądu mojego pokoju. na jego środku stoi łózko, przy nim mały stolik nocny, pościel oczywiście biała, biała tapeta w ornamenty, a na szafie czarna w ornamenty, po obu stronach okna zawiedzione dwie metalowe półki. Na parapecie porcelanowe lalki, wiszące porcelanowe klauny i księżniczki na huśtawkach przy ścianie. Wszystkiego dopełniał wiszący nad łóżkiem baldachim. Idealnie urządziłam pokój, tak aby wyglądała jak nie z tej epoki, bardziej jak z baroku.
No, niestety należę do zmiennych osób i nie wytrzymam w jednym i takim samym układzie przez ponad 2 miesiące.
Przesunęłam łóżko pod ścianę z rysunkami, zmieniłam pościel na hello kitty, rozmontowałam baldachim, na grzejnik przykleiłam taką wielką naklejkę z hello kitty, zmieniłam kryształy na żyrandolu na takie kolorowe, poukładawszy pluszaki na oknie, stwierdziłam, że pusto u mnie jest.
Przypomniałam sobie co mama mówiła o fotelach w salonie, że zajmują tam za dużo przestrzeni i nie maja co z nimi zrobić. Są w czarnym kolorze, więc idealnie będą pasować.
Męczyłam się z nim 4 godziny, mam za małe wejście do pokoju, a ten fotel jest za duży.
Moje zirytowanie możecie sobie wyobrazić, że jako niewielka delikatna dziewczyna tak kopnęłam drzwi, że wypadły z zawiasów. Myślałam, ze nerwicy dostane, za cholerę, ale bokiem, ani do góry nogami, ani na boku nie chciał wejść.
Po tym jak już rozwaliłam drzwi, jakby to było mało to zwaliły się na mnie książki stojące na korytarzu (wytłumaczenie - wchodząc do mojego pokoju trzeba iść wąskim przedpokojem na którego ścianie jest biblioteczka i od podłogi do sufitu stoi pełno książek, wypychając fotel jego oparcie przekrzywiło jedną z półeczek, bo fotel stał na boku), stojąc zmarnowana sama już nie wiedziałam co mam zrobić, wokoło mnie na całej podłodze leżało pełno książek a ja już sama nie wiedziałam, czy to ma sens.
-Nie, Mimi! Ty nie przegrywasz, a tym bardziej z fotelem! - wydarłam się na cały dom, nikogo nie było więc mogę wrzeszczeć ile zechce.
Podniosłam fotel i postanowiłam wpychać go z ukosa. Miałam potem jeszcze kilka tysięcy pomysłów, aż w końcu po upływie 4 godzin skakałam z radości w pokoju po wepchnięciu go do środka.
Naprawiłam drzwi, poukładałam książki na miejsce, wytarłam kurze w pokoju, zmieniłam pościel, umyłam okno, poukładam pluszaki na parapecie, wyrzuciłam niepotrzebne rzeczy, zmyłam podłogę, jednym słowem zrobiłam gruntowy porządek.
Z pokoju jak z bajki, przyznam, że przepięknym, zmieniłam w pokój typowej scenegirl, pełno pluszaków, hello kitty, kolorów i po prostu jak w moim sercu.
Kiedy wróciła moja mama do domu, ja myślałam, że będzie się na mnie złościć, za fotel, a ona mi tylko podziękowała, bo podobno za dużo miejsca zajmował. :D
20 komentarze
Tez mam korytarz i taką dziwną biblioteczke.. znalazlam na niej kamasutre rodzicow i mialam kare ;<
ReplyDeletewgl. jak Ci sie to udalo O_o? Ten fotel jak but wygląda troche xD
mi by się nie chciało ;D
ReplyDeleteA zrobisz zdjecia nowe wystroju?Heh fajno jest tak sobie pokrzyczeć jak nikogo nie ma w domu ^^
ReplyDeleteno mi teez.. nie zapomne jak biurko musialam znosic po mega stromych schodach u mnie w domu prawie zemdlalam i mialam przed oczami to jak spadam rozwalając przy tym psa O_o
ReplyDeleteNo zrób filmik albo zdjęcie twojego pokoju : d
ReplyDeletechcę to widzieć " live " xdd. ;***
chyba life
ReplyDeletea co z 2 fotelem?
A nagrałabyś filmik/zrobić zdjęcia twojego pokoju? Przecież my ciebie tak bardzo prosimy xD
ReplyDeleteHaha
ReplyDeleteMasz swoją garderobę czy to szafa ? ;dd
Zrób filmik albo zdjęcie pokoju.
PROSZE !
Hej wiem, że zależy Ci teraz na kasie, a chciałabym wykupić reklamę. Zawsze jakiś grosz wpadnie ;D Mój e-mail, proszę skontaktuj się ze mną i ustalimy szczegóły.
ReplyDelete* e-mial:a.jastrzab@gg.pl
ReplyDeletenagraj filmik swojego pokoju ... plissssssssss ^^
ReplyDeleteMimi, jesteś hardkorem, że wciągnęłaś ten fotel =3
ReplyDeletepodziwiam Cię za wytrwałość!
i zgadzam się z Bubble, nagraj filmik swojego pokoju^^ !!
ooo mimi wleż na czat!!!
ReplyDeletePrzyłączę się do dziewczyn wyżej -
ReplyDeleteMiiimi nagraj filmik albo zrób fotkę pokojuu :D ^^
Wielki ten fotel na rysunku ! :D
Czasami mam dziwny przypływ energii i też robię rzeczy takie dziwne (coś w stylu wciągania fotela XD ).
Pzdr.;**
Rysunek z fotelem jest szokujący XD
ReplyDeleteomg . ja bym po 20 min pier.dolneła tym gdybym nie dała rady przenieść i by stało w korytarzu aż by ktoś łaskawie zechciał mi pomóc ;p
ReplyDeletehaha.. fotel większy od pokoju xD
ReplyDeletePodziwiam Cię Mimi :D
ReplyDeleteNiby zwykły fotel ale ile trzeba czasu żeby go przez drzwi przenies ;D
hahahah. Mimi, załóż ekipe remontową: Mimi bez spółki. :D
ReplyDeleteNie chciałoby mi się. /:
ReplyDelete