Animatsuri 2012
2:31 PM Tak jak obiecałam pojawiłam się na animatsuri <3!
Cóż, oficjalna wersja dla moich rodziców brzmiała "No hej, jadę do Brutala na kilka dni", więc nie mieli nic przeciwko, wejściówkę też miałam z góry opłaconą, więc obyło się bez większego problemu.
Najgorszy był poranek i moje budziki kolejno - 4:00; 4:02; 4:03; 4:04; 4:05 które i tak mnie nie obudziły. Tak więc wstałam przed piątą, wzięłam prysznic, przygotowałam się i leciałam z moją ogromną walizką na autobus do Malborka o 6:12, na który prawdę mówiąc nie zdążyłam, ale bardzo miły kierowca na mnie poczekał. W każdym razie zdążyłam na pociąg do Warszawy z Malborka o 6:55. Czemu tak wcześnie? Ponieważ o tej porze był najtańszy pociąg, a płaciłam za niego z własnej kieszeni, nie z rodziców bo oni sami nie wiedzieli, że jadę tak daleko, a moje oszczędności nie były za duże. No i 5 godzin drogi pociągiem do Warszawy. Przez dłuższą część drogi siedziałam z dziewczyną, która była równie zakręcona jak ja więc mi się nie nudziło.
Co było najgorsze? Wychodzę z dworca centralnego w warszawie, tak stoję przed nim jak taka sierota na zewnątrz i takie "eeeeeeeeeee... gdzie ja jestem? Chce do domu." no, ale bez przesady, po 10 minutach dotarłam na teren Conplace. Niestety halka mi umarła po tym czasie T__T" Nie ma to jak pojawić się na konwencie, który zaczyna się o 17 o 11 po południu. Ale pomimo dosyć dużej kolejki, ja zostałam wpuszczona do środka bez problemu, a jako, że nie miałam co robić to po odstawieniu rzeczy do sleepromu pomagałam helperom w przygotowaniach.
Autor: Piotrek Tokyo |
Autor: Piotrek Tokyo |
Autor: Piotrek Tokyo |
autor: Lurker_pas |
Wieczorem, około 22 na konwent przyjechali moi znajomi z Gdańska i zajadali się moimi naleśniczkami. Długo się na nich naczekałam, wgl znaleźli sobie takie miejsca do spania, że trudno mi było je znaleźć, a było w piwnicy, a sleep radia aoi, w którym miałam rzecz na strychu, więc troszkę się nalatałam z góry na dół, pomijając to, ze ta szkoła była tak skomplikowana, że ta piwnica w której byli moi znajomi nie była zaznaczona na mapie i żeby tam wejść trzeba było pierw wspiąć się na pierwsze piętro, a potem dopiero na dół, a schody na strych też jakoś zakamuflowane na 2 piętrze, masakra. Ludzie tam wchodzili i pytali się jak wyjść. EPIC.
Przez to, że już drugi dzień z rzędu nie spałam to moje ogarnięcie było znikome, a następny dzień spędziłam z zaprzyjaźnioną loli na placu zabaw nieopodal konwentu. Wróciłyśmy na conplace głównie po to aby popatrzeć na walki w kartonach, ciekawie to wyglądało. No, a potem na cosplay, gdzie znów z Kamisią zaczęłam się wydurniać, bo ja tam mogłam wejść z ekipą aoi wcześniej niż reszta uczestników konwentu i troszkę nam się nudziło, ale w czasie pokazu cosplayu było świetnie ^^.
autor: Piotrek Tokyo |
27 komentarze
Fajny blog . Jesteś na prawdę ciekawą osobą.Będę wpadała częściej .
ReplyDeleteZapraszam do mnie mpmpg.blogspot.com/
Mimi, a właściwie mogła byś odpowiedzieć co u Brutal, czy wybierasz się do niej na prawdę? Wy wgl. nadal się przyjaźnicie, bo pamiętam, że coś między wami byloo jakiś czas temu nie tak..?
ReplyDeleteNie ogarniam,skoro pozwolili Ci wyjechać na kilka dni,to co za różnica,czy do Olsztyna,czy Warszawy?XD Nie mogłaś od razu zapytać o konwent?
ReplyDeleteFajnych rodziców masz.Ja bym sobie chętnie pojechała do Krk,ale będę wtedy w Londynie...
Uwielbiam,jak piszesz takie długie notki <3
Yeey~ W końcu doczekałam się relacji z Animatsuri ♥ Czytając ją żałowałam, że mnie tam nie było :c Wgl przez cały czas trwania konwentu było mi smutno ;__; Tak bardzo chciałam jechać, a wyszło jak zwykle ;<
ReplyDeleteP.S. Oglądając galerię Tokyo ciągle trafiałam na twoje zdjęcia od tyłu XD
wyglądasz przeuroczo. ^^ i zazdroszczę tak wyrozumiałych rodziców... : ))
ReplyDeletezgaduje że sukienki z bodyline.co.jp :3 też chciałam sobie kupić sukienkę z tej strony ale niestety mama mi ni pozwoliła
ReplyDelete-,- a i faaajny blog :3
UWIELBIAM TWOJEGO TATE do dzisiaj mam przed oczami tą scenke jak wszedł do twojego pokoju zaśmiał sie - hehehehehehe - wyszedl ! XD <3
ReplyDeleteKurcze jak ja bym tak chciała pojechać sobie do Wawy na jakiś konwent :< Swoją drogą to wyglądasz przesłodko !
ReplyDeleteTo ty znów się przyjaźnisz z Brutal? Bo ja już nie nadążam.
ReplyDeleteJa bym się z chęcią wybrała na Krakon tylko,że też nie bardzo mam z kim.
ReplyDeleteprzyjedź do Krk : 33
ReplyDeleteja też chcę pojechać :)
ReplyDeletezapraszam do mnie :)
domi-doomi.blogspot.com
Mimi weź w końcu napisz nową notke :D
ReplyDeleteŁadniej ci jako Goth... jako Kawaii wyglądasz grubo i staro :(
ReplyDeleteżyjesz wgle?
ReplyDeletejezy jak ty się rozpisałaś. Ale super piszesz i miło się to czytało ;-* zazdrosze ci jak by do powiedziec ...osoby siedzacej obok cb w autobusie ja zazwyczaj mam jakis starszych ludzi co caa droge spia....zapraszam do mnie
ReplyDeleteŚwietna notka ;-) Mam pyt. do Mimi co z tw. kontem na Stardoll ???
ReplyDeleteMiałam jechać na animatsuri, ale niestety się nie udało. Na jaki kolejny konwent jedziesz? I czy w ogóle jedziesz? c:
ReplyDeleteŚwietne zdjęcia : )
ReplyDeleteZapraszam na konkurs - do wygrania bransoletka Stradivarius (ostatni dzień )
Bez słowa nas wszystkich porzuciłaś. Cały czas się zastanawiam jak cudowna MIMI którą pamiętam mogłaby to zrobić.
ReplyDeleteHELLOŁ, MASZ KIEDYŚ ZAMIAR COŚ NAPISAĆ NA TYM SWOIM ŻAŁOSNYM BLOGU? -.-
ReplyDeleteMASZ ZAMIAR KIEDYŚ NOTKĘ NAPISAĆ?!-.-
ReplyDeleteMusiało być super :3
ReplyDeleteNa wszystkich zdjęciach strasznie rzucasz się w oczy :3
ReplyDeletePrzyznam iż twoja kreacja jakoś mi do gustu nie przypada.
ReplyDeleteAle pojawieniu się na Animatsuri zazdroszczę.
Nigdy nie byłam na konwencie, bo nawet nie mam z kim tam iść :x
ReplyDeleteŚliczna sukienka *.*
ReplyDelete