Jestem zmęczona, cholernie zmęczona. Zazdroszczę Ledzie, że nie musi iść do szkoły tylko cały czas leży w łóżku. Ja aktualnie też leżę, u mnie na zegarku jest 9:07 ale ide do szkoły dopiero na 11. Każda moja kostka w ciele i każdy mój mięsień prosi o chwilkę spokoju. Może jakoś szczególnie się nie przemęczam, ale siedzenie osiem godzin na twardym krzesełku przy ławce, nic nie...